Proszę pomóżcie mi i nauczcie się za mnie chemii i fizyki. Z matmą i historią dam sobie radę. Ale nauczcie się za mnie i to za mnie poprawcie. Błagam!.
Potrzebuję wytrwałości, szczególnie w postanowieniach. Na przykład w tym:" nauczę się na jutro na poprawę z historii", albo z tym " nie będę jeść słodyczy". Ewentualnie z tym " będę codziennie ćwiczyć". Ale niestety, brak silnej woli. Lecz trzeba to zmienić. O tak..
Znalazłam dzisiaj w internecie ask pewnej dziewczyny, która opisuje swoją historię i sytuacje rodzinną poprzez wymyśloną postać. Ma ona problemy psychiczne, z samookaleczeniem. Przykre jest to, że nie ma wsparcia ze strony rodziców. Zero, jeszcze w dodatku jest bita, szykanowana, poniżana. Nic nie może z tym zrobić bo i tak nikt jej nie wierzy. Określa siebie, a raczej tą postać imieniem Rose. Opisała jej historię, która różni się od swojej rzeczywistej ale jest bardzo podobna. Ma myśli samobójcze. Przez to, że nie zrobiła kanapek rodzicom ojciec pobił ją do krwi. Strasznie żal mi takich osób. One potrzebują pomocy, ale same nie wiedzą jak ją znaleźć. Chciałabym w przyszłości pomagać takim ludziom, bo im potrzebna jest przede wszystkim szczera rozmowa i słuchacz, który na prawdę będzie się wsłuchiwał w ich historię..
Nie wiem co chcę robić, tzn mam określone jakieś tam plany ale chyba jeszcze dodatkowo będę studiowała psychologię, aby móc rozmawiać z takimi ludźmi, w jakiś niewielki sposób i w niewielkiej cząstce odciążyć ich z tego..